Normy i uwarunkowanie macierzy - ciąg dalszy

Poprzedni post poświęcony tematowi uwarunkowania macierzy zyskał - ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu - bardzo dużą popularność, przynajmniej jeśli mowa o liczbie wyszukań w Google. Jest to argument potwierdzający, że temat uwarunkowania macierzy i norm macierzowych nie jest należycie omówiony w Internecie. W tamtym wpisie poruszyłem szereg problemów, które można streścić do jednego pytania: której normy używać, dlaczego, i co nam to tak właściwie daje ilościowo?. Wiąże się to też z próbą odpowiedzi na pytanie "ile to jest źle uwarunkowane?" W ramach pracy dodatkowej na studia zbadałem ten temat dokładniej i podjąłem próbę udzielenia odpowiedzi na te i inne pytania. Mam nadzieję, że poniższy dokument rozjaśni kwestię norm, uwarunkowania macierzy, dokładności obliczeń numerycznych. Praca ta została sprawdzona przez doktora prowadzącego laboratoria z Metod Numerycznych i nie zawiera "elementów które by jakoś bardzo raziły". Mam więc nadzieję, że będzie to wartościowe źródło dla zainteresowanych tematem osób. Pobierz opracowanie. Mile widziane będą komentarze, uwagi oraz wskazanie ewentualnych błędów.