Od nieco ponad tygodnia siedzę w Anglii w Oxfordzie, odbywając praktyki w Rutherford Appleton Laboratory - dość sporym ośrodku badawczym w Wielkiej Brytanii. Planuję spędzić tu najbliższe trzy miesiące - przepustkę do RALu mam do 30-tego września ;).
Rutherford Appleton Laboratory to narodowe laboratorium naukowe Wielkiej Brytanii, kierowane przez tamtejsze STFC - Science and Technology Facilities Council. Znajduje się troszkę na południe od Oxfordu, na terenie tzw. Harwell Campus, jakieś 30 do 50-ciu minut jazdy autobusem*.
To miejsce jest prawie jak raj - mają to wszystko, co jest mi potrzebne do szczęścia, czyli badania kosmiczne, silne pola magnetyczne, promieniowanie i lasery. Czuję się jak w świecie Half Life'a i Portala ;).
(zdjęcie udostępnione dzięki uprzejmości synchrotronu Diamond Light Source)
Jest tu bardzo, bardzo wiele ciekawych laboratoriów i jednostek badawczych - z nazwy znam jedynie niektóre. Znaleźć tu można synchrotronyDiamond** i ISIS, laser Vulcan, czy budynek International Space Innovation Centre (ISIC).
Z ciekawostek - ostatnio dowiedziałem się, że ISIC mieści w sobie tzw. Security and Resilience Unit - oddział zajmujący się bezpieczeństwem państwowych i komercyjnych obszarów gospodarki korzystających z technologii satelitarnych i kosmicznych. Mają tu mały pokój Command and Control, ale nikt nie chciał mnie do niego wpuścić :(.
Ja trafiłem do działu e-Science. Pośród wielu projektów, które są tam prowadzone znajduje się JISCMail - system akademickich mailowych grup dyskusyjnych oparty o dość starego już LISTSERV'a. Przydzielono mi zadanie opracowania i zbudowania aplikacji na Androida oraz strony na urządzenia mobilne, która pozwoli wygodnie korzystać z JISCMaila i jego różnych funkcji użytkownikom telefonów komórkowych i innego mobilnego ustrojstwa. W międzyczasie próbuję się też wkręcić na wszystkie możliwe wycieczki, szkolenia i eventy, jakie odbywają się w Instytucie***. Na razie udało mi się zwiedzić ISIC, a w przyszłym tygodniu będę na trzydniowym szkoleniu z zaawansowanego C++'a - w temacie STL, Boost i chyba C++0x.
Tematu do opisywania jest tak dużo, że poświęcę na to kilka innych wpisów. Prowadzę też małą galerię całej tej wycieczki. Wrzucam tam zdjęcia mniej lub bardziej ciekawych rzeczy, jakie zauważyłem w RALu i poza nim. Galeria jest publicznie dostępna, nie trzeba mieć konta na Facebooku****:
(galeria)Przypisy* - co oznacza, że trzeba wcześnie wstać a potem późno się wraca do domu :(.
** - Diamond Light Source nie przynależy stricte do RALu - jest to inna instytucja, ale sam synchrotron znajduje się tuż obok budynków RALu. Podobnie ISIC oraz placówka badawcza Europejskiej Agencji Kosmicznej.
*** - co ciekawe, dostałem na to pełne błogosławieństwo managementu w moim teamie. :).
**** - nie, Google+ mnie nie przekonuje. Jeszcze nie.