Peopleware - Productive Projects and Teams autorstwa Toma DeMarco i Timothy Lister to klasyczna już książka o zarządzaniu zespołami programistów, pochodząca z 1987-mego roku. Razem z The Mythical Man-Month, jest to popularna pozycja w dziedzinie zarządzania w informatyce.
Gdybym miał podsumować Peopleware jednym zdaniem, powiedziałbym po prostu: ta książka przypomina, że żeby dobrze zarządzać ludźmi trzeba schować swoje ego do kieszeni, być dobrym człowiekiem, wyłączyć egoizm i przestać próbować wszystko kontrolować*. It's that simple.
Ogólny ton książki bardzo przypomina mi post Joela Spolsky'ego "Warstwa Abstrakcji Developera". Joel twierdzi w nim, że zadaniem managementu w firmie informatycznej jest przede wszystkim odizolowanie developerów od wszystkiego co nie jest związane z pisaniem kodu - stworzenie iluzji, warstwy abstrakcji, pozwalającej programiście wyobrazić sobie, że wszystko co jest potrzebne do sukcesu firmy to napisanie dobrego software'u. Zarówno Peopleware jak i Joel zwracają uwagę na to, że management często zapomina o swojej roli jako usługującego - ich głównym celem jest przecież stworzenie dogodnych warunków do pracy dla ludzi, którzy wykonują faktyczny produkt. Management nie wnosi żadnej bezpośredniej wartości - pomnaża jedynie wartość tworzoną przez pracowników "niższego szczebla".
Autorzy Peopleware zwracają szczególną uwagę na tzw. High-Tech Illusion - zjawisko polegające na tym, że osobom pracującym z nowymi technologiami wydaje się, że są w biznesie nowych technologii. Autorzy argumentują, że większość developerów nie jest ani trochę w biznesie high-tech, za to z całą pewnością znajdują się w biznesie komunikacji międzyludzkiej. Cała książka w pewnym sensie usiłuje podeprzeć to twierdzenie.
Sporo miejsca w książce poświęcono obalaniu tzw. Prawa Parkinsona wykazując, że przy projektach informatycznych ono nie obowiązuje i - co więcej - wiara w to prawo jest przyczyną powstawania bardzo złych praktyk zarządzania, które niszczą produktywność zespołów programistów.
Peopleware potwierdza też wiele opinii związanych z pracą umysłową, o jakich uczy się współcześnie. Omawia temat tzw. "flow" czy "bycia w strefie", wpływu rozpraszania na produktywność oraz mit wielozadaniowości. Krytykuje też "ciężkie" metodologie i nadmiar "pracy papierkowej".
Lektura Peopleware była pouczająca, ale zarazem też wesoła i odprężająca. Sprawiała wrażenie kompedium zdrowego rozsądku. Polecam każdemu, kto chce dowiedzieć się czegoś więcej na temat produktywności w pracy umysłowej i zarządzaniu zespołami.
* - lektura ta sprawiła mi ogromną ulgę, gdyż potwierdza to, co zawsze traktowałem intuicyjnie jako właściwe podejście do życia. <li> <ul>