Dwa lata temu nie spodziewałem się tego, co będę robił dzisiaj. Dwa lata temu nie wyobraziłbym nawet sobie, że:

• przestanę używać C++ jako swojego głównego języka,
• będę pisał w języku złożonym praktycznie z samych nawiasów,
• będę twierdził, że ten język jest lepszy od C++ (ba, że cokolwiek jest lepsze od C++),
• będę głosił te poglądy publicznie,
• przesiądę się z vim i Visual Studio, i zostanę prouserem** - kiedy pracowałem na vim w liceum, opanowałem tylko zapisywanie, wychodzenie i przełączanie się w tryb insert. W Emacsie staram się wykorzystywać całą potęgę edytora, jaką jestem w stanie odkryć. Emacsa,
• przeniosę wszystkie TODO listy i kalendarz do Emacsa,
• zacznę używać tiling window managerów,
• przesiądę się z SVNa na Gita,
• uwierzę, że teoria sterowania ma sens,
• zmarnuję spędzę tyle czasu na Hacker News,
• moim najbardziej znanym i używanym produktem będzie mały kot lecący przez kosmos na turbotęczy,
• będę wynajmował mieszkanie... w Anglii,
• zacznę pić kawę na mieście.

Zaskakujące, jak dużo może się zmienić przez dwa lata. Pamiętam jednak dobrze, jak to wszystko się zaczęło. Siedziałem sobie w wakacje, nie mogąc się zabrać za projekt na studia, który miałem oddać dwa miesiące wcześniej. Zamiast pisać w PHP, otworzyłem devBlogi.pl... Przypisy